Tusze do rzęs dzielimy na te, które wydłużają, podkręcają, zagęszczają lub robią to wszystko jednocześnie. Ale obowiązuje też wyraźny podział na maskary z silikonowymi oraz nylonowymi szczoteczkami. Które są lepsze?

Rodzaj aplikatora ma ogromne znaczenie w przypadku tuszu do rzęs. To od niego – a także od formuły – zależą właściwości maskary. Jeśli szczoteczka jest dobrze zaprojektowana, to jest większe prawdopodobieństwo, że rzęsy będą lepiej pomalowane, dobrze rozdzielone i podkreślone. Nie trzeba będzie się też obawiać, że maskara je sklei i rozmaże się na powiekach.

Rodzaje aplikatorów w tuszach

Szczoteczki możemy podzielić z uwagi na kształt.

Proste szczoteczki są najpowszechniejsze, bo odpowiadają niemal każdemu. Ich wersja grubsza przeznaczone jest dla osób, które mają dłuższe rzęsy i oczekują większej objętości. Coraz częściej jednak aplikatory mają zróżnicowaną długość włosia, dzięki czemu mogą docierać do każdej rzęsy, nawet w kącikach. Spiralka tuszu do rzęs może być też wygięta w łuk, żeby lepiej dopasować się do linii rzęs, a także mieć kształt okrągłej kulki lub grzebyka.

Aplikatory można jednak podzielić też ze względu na materiał, z którego są wykonane. W tym przypadku opcji jest zdecydowanie mniej.

Tusze ze szczoteczkami z włosia

Niegdyś bardzo popularne, ponieważ jedyne na rynku, były właśnie tusze do rzęs ze szczoteczkami wykonanymi z nylonowego włosia. To klasyka, po którą nadal sięga wiele kobiet. Warto jednak mieć na uwadze, że nylonowe szczoteczki w maskarach to rozwiązanie mniej higieniczne – trudniej je umyć, a wyjątkowo szybko zbierają brud, kurz i zaschnięty tusz. Z czasem mogą zostawiać na rzęsach grudki. Ich wadą jest też to, że odkształcają się przy częstym używaniu.

Tusze z silikonowymi szczoteczkami

Nowoczesne maskary najczęściej wyposażone są w silikonowe spiralki, ponieważ jest to materiał zdecydowanie bardziej higieniczny. To rozwiązanie doskonałe dla alergików, którym niehipoalergiczny nylon nie odpowiada. Tusze do rzęs z silikonowymi szczoteczkami malują lepiej, ponieważ taki aplikator jest dużo elastyczniejszy, bardziej odporny na odkształcanie i lepiej dopasowuje się do naturalnego kształtu rzęs, perfekcyjnie je rozczesując.

Który tusz do rzęs wybrać?

Najczęściej jest tak, że zagorzali zwolennicy tradycyjnych szczoteczek z włosia są nimi tylko do momentu, w którym po raz pierwszy próbują silikonowej szczoteczki. Wtedy okazuje się, że makijaż może być łatwiejszy i szybszy, a aplikator delikatniejszy dla oczu. Warto samemu przetestować oba rozwiązania i przekonać się, które z nich jest lepsze.